poniedziałek, 16 marca 2009

Ryki homopaniki

Chcę wrócić na chwilę do niedawnej burzy medialnej wokół poniżania nauczyciela w szkole w miejscowości Ryki. Filmiki nagrane aparatem komórkowym obiegły cały kraj: kilku 19-letnich chłopaków przezywa nauczyciela pedałem, jeden z nich "odgrywa pedała" wykonując "pedalski" taniec, inny mówi do nauczyciela, żeby nie patrzył na niego "jak na obiekt pożądania". W studiach telewizyjnych i gazetach zaroiło się od wszelakiej maści "ekspertów", którzy z powagą powtarzali wyświechtane frazesy o upadku autorytetów i zdziczeniu obyczajów. ("O tempora, o mores!" – wołali starożytni Rzymianie.) Ogromna większość komentatorów jak mantrę powtarzała wyraz "dyscyplina", a wielu internautów z rozrzewnieniem wspominało czasy ministranta, pardon, ministra Giertycha i jego zastępcy, wytrawnego konesera win Mirosława O. ("bo za ich czasów to by do tego nie doszło"; "bo oni zrobiliby z tym porządek").

Ale im głośniej krzyczano "dyscyplina", tym wyraźniejszy stawał się brak w debacie innego słowa: homofobia. Po raz kolejny zadziwiła mnie ta umiejętność niedostrzegania i przemilczania rzeczy "oczywiście oczywistych". Znieważanie nauczyciela w Rykach miało bardzo konkretny charakter i nie można tej sytuacji rozważać w oderwaniu od społecznych sposobów konstruowania męskości i seksualności. Ci młodzi chłopcy odgrywali pewien społecznie usankcjonowany rytuał "upodlenia pedała", którego celem jest utwierdzenie istniejących norm męskości i heteroseksualności. Problem tkwi w homofobicznej socjalizacji młodych osób, i ogólniej w głębokiej heteronormatywności polskiego społeczeństwa, a nie w mitycznym "braku dyscypliny".

Czy "za Giertycha na pewno by do tego nie doszło"? Wręcz przeciwnie: takie sytuacje to właśnie efekt histerii, jaka rozpętał Giertych i jego wierni pretorianie. To nie kto inny jak wielki zwolennik abstynencji Mirosław O. straszył społeczeństwo nauczycielami-gejami, którzy podstępnie godzą w podstawy cywilizacji chrześcijańskiej – chyba jeszcze dotkliwiej, niż pijani kierowcy.

Sprawa przycichła, sprawcy wyrazili skruchę i przyjęli karę. I oto znów dokonał się oczyszczający rytuał społeczny: wszyscy poczuli się rozgrzeszeni. Złoczyńcy zrozumieli swoją przewinę, a Dobre Społeczeństwo może w błogim samozadowoleniu powrócić do swoich kolein, aby w dalszym ciągu dyscyplinować i karać. I po krzyku.
(t)

6 komentarzy:

  1. Dwugłos jednomyślny :) Społeczeństwo edukuje się po przez przewyższające wszystko inne, prawdy medialne. Społeczeństwo nie czyta, nie ma wzorów etycznych, ma tylko polityczną walkę o skuteczne trzymanie mordy w kuble "innowierców".
    Masa śmiertelnie nienawidzi wszystkiego, co nie jest nią samą - J.O.y Gasset

    OdpowiedzUsuń
  2. Przeczytałam z zainteresowaniem pierwsze dwie notki :). Oj, podoba mi się, to co piszecie (używam liczy mnogiej, bo to dwugłos, prawda?). Ciekawie, zadziornie, do myślenia. Zaintrygował mnie zwłaszcza ten tekst o Milku i Popiełuszcę. Pewne wartości są jednak uniwersalne mimo podziałów, tak to zrozumiałam. Cieszę się, że nie ja jedyna to dostrzegam :). Pozdrawiam serdecznie i życzę dalszych owocnych prowokacji.

    OdpowiedzUsuń
  3. ślicznie dziękujemy :) tak, to dwugłos, ale większość notek będziemy pisać osobno -- przy czym wszystkie będą równie zadziorne! ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. chciałbym by ponieśli prawdziwą kare, np. chłostę, lub dyby. (btw. jak moi sąsiedzi z trzeciego piętra, którzy zasługują wyłącznie na śmierć).

    a na poważnie, to zgadzam się w pełni w autorem notki (mniemam że to pan T, bo nie ma niczego o biednych romach i audi). Szkoda że tak właśnie jest, oj szkoda. Ale co jeszcze mam napisać? No. Szkoda.
    Oj, jaka szkoda że tak jest. albo: To na prawdę szkoda, że młodzi ludzie z zawodówek są tacy tępi, ale ktoś nam musi te ulice pozamiatać i autostrady zbudować, bo do euro nie zdążymy. Wzgarda, wzgarda, zapatrzenie w siebie - to jedyna możliwa obrona. Podobnie jak wielkie mury.

    całusy,
    książę Oscar

    OdpowiedzUsuń
  5. acha, zapomniałem dodać że na blogu brakuje zdjęć. przede wszystkim zdjęć mnie. oczywiście podeśle je gdy tylko zechcecie je zamieścić! :-D

    OdpowiedzUsuń
  6. jak będą nagie to ja jestem za.

    A ja się obawiam, że wielkie rozgrzeszanie społeczeństwa trwa od czasu upadku komunizmu, ciągle się spowiadamy, wyrównujemy symboliczne straty i przez to nie chcemy dostrzec, że są ofiary nie tylko komunizmu, ale i kato-demokracji.

    OdpowiedzUsuń