W nawiązaniu do ubiegłorocznego wpisu
"Bohaterowie i zdrajcy" dotyczącego Bradleya Manninga, warto odnotować pracę zainspirowaną częściowo tamtym wpisem (oraz, przede wszystkim, samym Bradleyem), która znalazła się na wystawie
"Złość. Własnym głosem o sobie" w krakowskim Bunkrze Sztuki. Wystawa - czynna do 26 maja br. - odbywa się w ramach
Queerowego Maja. Więcej na temat pracy można znaleźć
tutaj oraz w
katalogu przygotowanym przez kuratorki wystawy, Julie Land i Justynę Struzik.
Nota bene w amerykańskich środowiskach lgbtq toczy się obecnie burzliwa dyskusja wokół wyboru Bradleya Manninga na jednego z patronów (
marshal) San Francisco Pride, a następnie POZBAWIENIA go tej honorowej funkcji w dziwnych, politycznie uwarunkowanych okolicznościach. Bradley okazał się zbyt radykalny, zbyt kontrowersyjny. Podobnych kontrowersji nie budzą za to
korporacyjni sponsorzy Dumy.
[t]